[145] skrzynia, sprzęgło, dziwne wycie.
Idź do strony 1, 2 Następny

Barciu

Witam po długiej nieobecności, spowodowanej nauką, pracą, zdrowiem i jeszcze milionem spraw które się walą Sad

Tak więc sorry wielkie że się nie udzielam. Do sedna

Piszę bo dzisiaj zauważyłem problem.
Jadąc na 4,5biegu ok 70-80km/h słyszę wycie, nie jest to jakiś strasznie donośny dźwięk, ale słyszalny po wyłączeniu radia. Po wciśnięciu sprzęgła, czy też wyrzuceniu na luz wycie nie ustaje. Kiedy samochód zwalnia na biegu czy też na luzie słychać nadal wycie ale z minimalnie innym tonem.
Wiem że łożysko oporowe daje już o sobie znać bo na jałowym biegu słyszę charakterystyczne chrobotanie co chwilę. Ale po wciśnięciu sprzęgła cichnie.
Sprzęgło działa narazie normalnie. Samochód przyspiesza też i zwalnia normalnie. Przy przyspieszaniu odgłos silnika zagłusza to wycie.

Olej w skrzyni wymieniałem 2miechy temu na ZC 75synch. Nie leje się ze skrzyni. Nie sprawdzałem czy Maciek wlał tyle ile trza, ale przejechałem od wymiany 4tys km i nie było takiego wycia.
Zbierzność kół jest dobra, puszczam kierownice i jedzie prosto. Opony mam nowe kupione przed sezonem i jeżdżone tylko przez tą zimę. Hałasują bardziej niż letnie, ale taka wada zimówek, jednak wspomniany dźwięk nie wynika z oporów toczenia opon.

Ma ktoś pomysł co to? Pomóżcie, niech chociaż ten problem się uda rozwiązać bo już mi ręce opadają od ich nadmiaru.

fr33 · Wysłany: Wto 22:05, 09 Mar 2010 Temat postu:

może dyfer się sypie? .. ostatecznie popatrz na rolki paska microv.. ja tak miałem u siebie - myślałem, że dyfer albo skrzynia a okazało się, że rolka paska..

Barciu · Wysłany: Wto 22:07, 09 Mar 2010 Temat postu:

A możesz mi powiedzieć gdzie jest słynna mikrovałka? bo niestety w tej kwestii to mi zielono.

fr33 · Wysłany: Wto 22:18, 09 Mar 2010 Temat postu:

microv to pasek do urządzeń pomocniczych typu wspoma, klima itp..

Barciu · Wysłany: Śro 15:35, 10 Mar 2010 Temat postu:

heh... no dzięki. Ale myślę że to raczej nie to, wyje coś w przeniesieniu napędu. Żeby nie powiedzieć że moja alfa zaczyna się zachowywać jak polonez.

Barciu · Wysłany: Śro 17:53, 10 Mar 2010 Temat postu:

I problem się wyjaśnił. Dzisiaj wszedłem pod alfe i:

Olej w skrzyni jest tak jak powinien być, kolor jego jak nowy. (w sumie tylko 4tys km przejechał)

Zwróciłem się po opinię do mojego ojca, który notabene jest blacharzem i lakiernikiem samochodowym, ale zarazem serwisantem i konserwatorem suwnic, dźwigów, żurawi, a kiedyś zajmował się dopracowywaniem silników i nie tylko, w samochodach nie cywilnych.
Stwierdził: Dzwięk jest tak melodyjny że na 100%nie pochodzi z elementów mechanicznych metalowych. To dzwięk gum z tyłu, i jest to najprawdopodobniej spowodowane tym że próbowałem rozruszać ręczny w czasie jazdy :/

Przepraszam za moje przewrażliwienie, ale wychodzę z założenia że wole zapobiegać niż leczyć i moja włoszka na to zasługuje.

P.S. (OT) Jak tylko poukładam swoje sprawy na pewno zacznę się udzielać na forum i wreszcie podjadę na spota żeby was poznać.

fr33 · Wysłany: Śro 23:10, 10 Mar 2010 Temat postu:

maciek_czer · Wysłany: Nie 9:28, 14 Mar 2010 Temat postu:

Czyli wyły Ci zaciski z tyłu Very Happy

Barciu · Wysłany: Nie 21:57, 14 Mar 2010 Temat postu:

Wydaje mi się Maćku, że jednak to oponki grają... przynajmniej hamulce z tyłu mi się nie grzeją więc zaciski nie powinny trzymać... ale i tak ręczny mam do zrobienia więc po zimie do Ciebie zajrzę.

Temat można zamknąć.

QBA · Wysłany: Pon 7:36, 15 Mar 2010 Temat postu: